Byłby ktoś zainteresowany w okolicach grudnia na wypad 2 -3 może 4 dniowy ,termin i trasa do ustalenia zależna od ilości dni i kondycji,w dzień marsz do ustalonych punktów potem zakładanie obozowiska i byle do rana.Wiadomo że będzie zimno ciemno i mokro więc bez przygotowania sprzętowego sie nie obędzie .
termin jak ilość dni zależy od dogadania się między sobą i zależy też od ilość chętnych, planowane jest 3 dni jeden dzień dojście do celu około 10-15km zależne od wielu czynników, założenie obozu, drugi dzień zajęcia taktyczne itp.zagadnienia,trzeci dzień powrót ,wyżywienie i sprzęt we własnym zakresie, podstawa to dobre buty, śpiwór ,coś ciepłego na sobie i motywacja pozdrawiam Sokol!
Z tego co się zorientowałem na naszym ostatnim patrolu w Czarno rzekach 21.11 ,
długości trasy to głownie zależy to od osoby z najsłabsza kondycją i długości dnia
Zrobiliśmy około 10 km w terenie z duża różnica wysokości z szpejem i replikami.
Po dojściu na miejsce zostało około niecałej 1h do zmroku
Ciemno już się robi po 15:00
Głównym czynnikiem od którego będzie zależeć czy pójdę to będzie to czy nie będzie padał śnieg i przymrozki, nie mam szpeju na takie warunki
Nie mam niestety ani gortexu ani śpiwora na większy chłód ( mam ale tylko do -5C)
Więc na razie trudno mi się wypowiedzieć na ten temat
Ważny też jest termin,kiedy?
Sadzę ze nawet bez mega wypasionego szpeju wybrałbym się na taki wypad
Tylko jakby się zebrało więcej osób niż 5-6
W sumie przypomniało mi się ze mam jednak spodnie gortexy,ale cywilne
Nie będzie lansu
Więc jestem na tak
Tylko żeby zebrało się parę osób np 8
_________________ MEU FORCE RECON HUA!!!!!
1LT
Yao
Wiek: 28 Dołączył: 13 Sty 2007 Skąd: Znienacka
Wysłany: 2009-11-27, 22:17
a mnie ojciec nie puści
_________________ "Im droższa masz broń, tym dalej będziesz ją musiał odesłać do naprawy"
For glory, fight on the front lines.
For victory, fight in the shadows.
Mogę zabrać namiot, bo mam
dwumiejscowy
Przydałoby się żeby ktoś zabrał z 4 kawałki drewna( jak mamy zrobić wypad na 3 dni ,to po 2 na noc),małe pniaczki ~ 10-20 cm średnicy,dł. ok 50-70 cm( trzeba każdy kawałek zapakować w folie żeby nie nabrał wilgoci). O tej porze roku będzie ciężko znaleźć suche drewno. Każdej osobie się da po 1 i będzie git. Jak się już rozpali ogień to przy odp. temp będzie łatwo wysuszyć i zapalić mokry chrust.
Jak ktoś ma ,można zabrać line i zrobimy przeprawę przez most linowy
A na jakim terenie będzie ten wypad?
Mam nadziej że gdzieś nie daleko i gdzie jest komunikacja
Termin tylko nie 6.12 bo jedziemy do Pogórskiej woli na zlot
Proponuje 11-12-13 lub 18-19-20 grudnia,wykorzystać pogodę bo do świąt podobno ma nie być śniegu
coś drgeło w tym temacie, ale mało ludzi chętnych, Miro a ty chyba nigdy nie rozpalałeś ogniska w trudnych warunkach jak chcesz brać drzewo do lasu gdzie w plecaku liczy sie każdy zbędny kilogram, namioty są wygodne ale też ważą lepiej wziąć siekierke i głowe a zrobi się wiele, proponowałbym Puławy,Wisłoczek byłem tam zeszłej zimy teren jest trudny ale blisko cywilizacja, a liną i uprzężą dysponuje więc zbierać chętnych trzeba
Sokół mi to lotto,mogę spać pod gołym niebem,budować ziemiankę albo w namiocie
W sumie byłbym za żeby zrobić jakaś ziemiankę-będzie ciekawiej i w końcu przetestuje swoją saperkę
( do rozpalania ognia w trudnych warunkach przydaję się - kombinezon malarski jednorazowego użytku, 0.5l benzyny lub c4)
Puławy ciekawy teren, jechałem tamtędy parę lat temu rowerem ( mały rajd przeprawowy ) do Jaśliski wzdłuż rzeki /zresztą tam jest szlak turystyczny i małe schronisko studenckie.
Proponowałem już tam wypad w wakacje ale oczywiście nikt nie miał czasu
Od której strony idziemy i skąd wracamy?
Od Jaślisk jest duża kupa/ prawie żadnych autobusów
I zależy kiedy im bliżej świat tym może być gorzej z transportem,przynajmniej w moim przypadku, bo przyjechałbym pks/ do Sieniawy raczej nie powinno być problemu z dojazdem
Gdzie te czasy kiedy do rozpalenia ognia wystarczyly dwa patyki, ale do rzeczy, można zacząć z Beska bo tam i szlak się zaczyna ale do pastwisk idzie się prawie caly czas drogą asfaltową potem jest las i do Puław Górnych potem zmiana szlaku i drogą asfaltową do Wisłoczka gdzie jest baza studencka stoi tam wiata 5m na 5m zadaszona z miejscem na ognisko są stoliki i ławeczki jest nawet sauna, byłem tam zeszłej zimy, ale to by było raczej miejsce awaryjne, a potem można szlakiem przez las dojść do Rymanowa Zdroju, można zrobić tez wersje odwrotną i zaczać od Rymanowa Zdroju było by wiecej czasu na przygotowanie się do nocki. Besko-Wisłoczek 19km z tego 11km po asfalcie Rymanów Zdrój-Wisłoczek 5.5km licze do bazy studenckiej, można do tego dodać 6km i zacząc z Iwonicza Zdroju wtedy wyjdzie około 12 km po lesie, cała trasa jest prowadzona szlakiem czerwonym z Iwonicza Z. do Puław G. a petem zmiana na zielony do Beska.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum